Komentarze: 3
Wchoraj wieczorkiem dostalam szajby... w sobote(jutro) wraca od rodiznki z daleka nie powiem z kad... ale to bardzobardzi daleko... ale wroce do sprawy w czwartek(wczoraj) dostalam szajby z powodu ze ona wraca no i zaczelam latac po calym domku i KrZyCzEc... NiEzLe NiE?? ... on i slucham sobie Niny Sky "MoVe Ya Body"... to takie kobiece niewiem co ...:p ale fajnie... Czy ja już pisałam że kocham Sean(a) Paul(a)?? no ja mam nadzieje ze pierwsze co zrobi kasia to przyjdzie do mine:)...
ni ma kurde co pisać ... a jednak jest ... kupiłam se śliczną opaske na reke zolto zielono czerwona, naszyjnik zolto zielono czerwono czarny, kolczyki plastikowe i plastikowa branzoletke!! jak ja sie ciesze!! KAsiU wracaj do domku bo se kitne:/
Wracaj Kasiu do domku!!!
To jest rap po godzinach - chwila prawdy
Styla dasz mi? - w stylach dar tkwi
By powstać jak ty i iść dalej
Widzisz - są tacy którzy nigdy nie przestaną szydzić
Nic na niby, bo pamiętliwy ten świat
Przyłóż palec do tętna
Ból jakby ktoś napierdalał po piętach
Ból - zapamiętasz nie to co piękne
Bo piękno jest piekłem - przecież w nim jestem
Ty, my, wy, wy - wiesz, oni wszyscy te same miski
Nie widać nic w nich prócz pychy
Prócz nich rośnie - rostrzelać ich jak toskę?
Nie ziom - to nonsens
Bo żyć ma prawo każdy
Każdy ma prawo dotknąć pogardy własnym sumieniem
Grzech za grzech, w cenie weź
Nie de wcześniej żem zrozumiał
Bo to hiphop wysuwa skojarzenia
A ja je tylko w wersy zamieniam
Czysty styl - witaj w krainie wilków
Co niszczą kłamstwo prosto z serca
Bóg to nasz patron, a życie w naszych rękach.
Ref.
Zabij mnie - tylko na tyle stać cię?
Mój głos i tak zostanie na taśmie
W tym państwie pełnym nienawiści
Rap po godzinach, i luz ponad wszystkim.
Rap po godzinach
Rap po godzinach
Rap po godzinach
Rap po godzinach
no na obozie całkiem calkiem bylo... jedzonko ok(to najważniejsze:P)... nie podobalo mi sie tylko jak takie pupki (użyłam cenzury) stali pod naszymi oknami... najgorszy byl czwartek jak totalnie sie upili i wymiotowali(cenzura) pod naszymi oknami... trenerka powiedziala ze wiecej teorjii bedzie na treningach niz wycisku... ahaaaa??!!... taki wycisk że w leb bym se (cenzura)... wycisk jak nie wiem co... do domku wrocilam z wybitym paluszkiem:(... ale jush jest ok:)... nie obylo by sie bez nocnego latania do koleżanek z 92... no i nie skapnelysmy sie kiedy nasza trenerka weszla do pokoju 92(my tam byłysmy) i kazala nam zakladac buty i isc biegad 100 dlugosci na hale (lol)... z zielona noc była gorsza... wszystkie naraz wybiegly ze wszystkich szkół naraz (były 3 szkoly po około 20 osób(bo to piłkarki reczne same)) i zaczelu sie pasta do zebow lac??!!:P to troszke dziwne... no ale sie rozpisałam czuje ze musze konczyc
Komentować