Komentarze: 1
Wczoraj ja z moim braciszkiem zaprosiliśmy na noc moje koleżanki i kolegów. Było o.k . W pewnym momęcie zabrakło nam chleba. Poszliśmy do sklepu i kupiliśmy. Jak to zawsze bywa musi być jakaś sprzeczka. Akurat rozpakowaliśmy chleb a mój kolega na to - Ja biorę swój kawałek chleba i idę.Wszyscy lali ze śmiechu bo zachował się jak rzyd. Potem kiedy rozbolała mnie głowa poszłam spać. Chłopacy wymyślili by wsadzić mi kawałek chleba do ust mówiąc- Otwórz dziubaska!!!!! Potem podnosili mi nogi do góry i na dół ... Koniec !!!!! Obudziłam się i oczywiscie chłopaki to anioły!! Nie spaliśmy całą noc z wyjątkiem mnie a mam na myśli że spałam 2 godziny. Szkoda że noc kończy się tak szybko!!!!!!!!! :-(