Archiwum 30 czerwca 2004


cze 30 2004 :0
Komentarze: 2

Na koncercie było super... na części polskiego hip-hop(u) troszke nudno i jakaś baba wypchnęła mnie do tylu...:(... gdy zaczal sie koncert Seana wepchnełam sie do przodu i stałam przy barierce... normalnie trzymałam flage ... no i Sean zucal recznikami... nie moge on do mnie pomachal ... no i nie odbylo sie bez tancerek:/... biegały po calej scenie ... padal deszcz i normalnie kregoslup mnie bolal od stania... a taka dziewczyna o malo co nie zemdlala... nie wiem co jeszcze napisac moze to ze brat Seana lal woda z pistoletu na wode...:p... caly czas reczniki zucane przez seana psadaly mi na glowe a osoby z tylu zgarnialy mi je z nad glowy... no i facet z kamera tak sie ustawil ze wszystkim zaslanial... no ale bylo super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

butelka : :