cze 30 2004

:0


Komentarze: 2

Na koncercie było super... na części polskiego hip-hop(u) troszke nudno i jakaś baba wypchnęła mnie do tylu...:(... gdy zaczal sie koncert Seana wepchnełam sie do przodu i stałam przy barierce... normalnie trzymałam flage ... no i Sean zucal recznikami... nie moge on do mnie pomachal ... no i nie odbylo sie bez tancerek:/... biegały po calej scenie ... padal deszcz i normalnie kregoslup mnie bolal od stania... a taka dziewczyna o malo co nie zemdlala... nie wiem co jeszcze napisac moze to ze brat Seana lal woda z pistoletu na wode...:p... caly czas reczniki zucane przez seana psadaly mi na glowe a osoby z tylu zgarnialy mi je z nad glowy... no i facet z kamera tak sie ustawil ze wszystkim zaslanial... no ale bylo super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

butelka : :
goszko
30 czerwca 2004, 22:51
nie bylo mnie niestety na koncercie wiec niewiem co tam sie dzialo ale wiem jedno butelka jest zakochana w seanie do szlesnstwa wiec jeden goscu niema szans u niej buahahahahhahaha ja wiem o kogo lazi nikt wiecej jasne nikt wiecej :):):) dobra koncze komentaz ~!!!!
Karolina
30 czerwca 2004, 13:59
heh, a jak dla mnie to poki grali polscy wykonawcy to bylo zajebiscie, a jak na scene wszedl sean paul to sie klimat zjebal

Dodaj komentarz